57. RallyRACC Catalunya – Costa Daurada zakończył sezon Rajdowych Mistrzostw Świata WRC dla Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka. Załoga ORLEN Team zajęła w Katalonii wysokie 10. miejsce w mocno i licznie obsadzonej klasie WRC 2 Open oraz świetne 6. miejsce w klasie WRC 2 Junior, wyrywając jedną pozycję na ostatnim odcinku rajdu.
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zakończyli pierwszy sezon startów w Rajdowych Mistrzostwach Świata WRC. Załoga ORLEN Team podczas Rajdu Katalonii powróciła na nawierzchnię asfaltową po sześciomiesięcznej przerwie. Duet w Škodzie Fabii Rally2 evo szybko przestawił się na nowy tryb i był niezwykle konkurencyjny na krętych hiszpańskich trasach.
Marczyk i Gospodarczyk wygrali kolejny odcinek w klasie WRC 2 Junior i wbili się na podium w WRC 2 Open. Polska załoga regularnie notowała czasy w czołówce, co ostatecznie pozwoliło im na zajęcie wysokiego 10. miejsca w klasie WRC 2 Open, w której wystartowało ponad 30 załóg, oraz 6. pozycji w klasie WRC 2 Junior. To był kolejny bardzo dobry występ załogi ORLEN Team.
Rajd Katalonii zakończył pierwszy sezon startów Marczyka i Gospodarczyka w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Załoga zachwycała kibiców i ekspertów swoim tempem, stając na podium w swoich debiutach w niesamowicie wymagających imprezach, jak Rajd Portugalii, czy Rajd Finlandii. To prawdopodobnie pozwoli na zajęcie 6. miejsca w stawce najlepszych juniorów świata.
– Meta tak długiego i wymagającego Rajdu Katalonii to dla nas duży sukces. Ta impreza dała nam mnóstwo doświadczenia. Najważniejsza jest nauka – dokładnie poznaliśmy charakterystykę rajdu i na pewno wykorzystamy to w przyszłości. Jestem bardzo zadowolony z tempa, które pokazywaliśmy w piątek i w niedzielę. Jeśli chodzi o sobotę, to ja, jako perfekcjonista, wciąż widzę pole do poprawy – zaznaczył Mikołaj Marczyk. – Na Power Stage biliśmy się na ułamki sekund z rywalami i to my wyszliśmy z tej walki zwycięsko. Wytrzymaliśmy to tempo, zarówno psychicznie, jak i fizycznie, co dobrze o nas świadczy. Jestem przekonany o tym, że za rok tutaj wrócimy i powalczymy o najwyższe pozycje – zakończył kierowca ORLEN Team.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego rajdu. To była bardzo wymagająca impreza. Zazwyczaj jest tutaj słonecznie i sucho, a w tym roku regularnie nawiedzały nas opady deszczu. Towarzyszyła nam oponiarska ruletka, z którą – według mnie – bardzo dobrze sobie poradziliśmy. Jako zespół zdaliśmy egzamin, który przygotował dla nas Rajd Katalonii – podkreślił Szymon Gospodarczyk. – Bardzo podobała mi się walka na Power Stage. Zaatakowaliśmy i zyskaliśmy kolejną pozycję. Zrobiliśmy ogromny postęp w trakcie tego weekendu. Straty do zwycięzców nie są duże, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Wierzę w to, że w przyszłym roku będziemy walczyć o najwyższe pozycje. Na pewno będzie nam łatwiej, bo o wiele więcej wiemy o tych rajdach, niż przed startem sezonu 2022 – podsumował pilot załogi ORLEN Team.
– Ten sezon bardzo przypomina mi rok 2020. Wtedy debiutowaliśmy w mistrzostwach Europy i musieliśmy nauczyć się nowych rajdów – ich charakterystyki. Ta wiedza zaprocentowała tym, że w 2021 roku byliśmy na trasach ERC jedną z najszybszych załóg i zdobyliśmy tytuł mistrzów Europy juniorów. Wierzę w to, że tutaj będzie podobnie. W 2022 roku celem była nauka i poznanie nowych rajdów, nowego cyklu – mistrzostw świata. Cel zrealizowaliśmy w 100 procentach. Ogrom wiedzy, którą zebraliśmy, będzie bezcenny w przyszłości. Jestem przekonany o tym, że w przyszłym sezonie będziemy walczyli o najwyższe pozycje. Jesteśmy gotowi do walki o przyszłość – wtrącił na koniec Marczyk, podsumowując jednocześnie sezon 2022.