Dzisiaj Facebook poinformował mnie, że jest nas już tutaj 40 000 osób, a ja doskonale pamiętam dzień, w którym zdecydowałem się stworzyć profil Miko Marczyk Motorsport, który miał mi ułatwić komunikację z Wami- naszymi kibicami. No właśnie z kibicami…. na samym początku nie było Was zbyt dużo
Oficjalny profil założyłem po zakończeniu mistrzostw Polski w kartingu halowym PIKC w 2013 roku. Pamiętam te zawody jako bardzo wymagające i udane. Byłem wtedy najszybszym Polakiem, zostałem wytypowany do reprezentowania polski na Mistrzostwach Świata w Kartingu Halowym (Kart World Championship). W mojej ówczesnej skali był to sukces nieprawdopodobny i dodający mi wiatru w skrzydła. Kończąc tamte zawody byłem przekonany, że mój los się odmieni. Z pewnością ktoś doceni mój potencjał sportowy, znajdę pierwszych sponsorów i wskoczę do profesjonalnego świata sportu motorowego.
Bardzo się wtedy myliłem. Poza najbliższą rodziną i kilkoma osobami ze środowiska kartingowego nikt nie zwrócił uwagi na wynik, który był dla mnie dowodem trafności moich wyborów.
Zamiast jednak się załamywać stwierdziłem, że z pewnością są osoby, które chcą mi kibicować i będą utożsamiać się nie tyle z moją kategorią sportu, a z ludzką historią dążenia do spełnienia marzeń. Od tamtej pory obiecałem sobie, że będę dzielił się swoimi przemyśleniami, analizami i wykorzystam media społecznościowe do tego, aby być w bieżącym kontakcie ze wszystkimi i zarażać pasją do realizacji marzeń. Choć większość z Was to kibice sportów motorowych to chciałbym, żeby kiedyś nawet osoby najbardziej oddalone od naszej pasji mogły znaleźć coś inspirującego dla siebie na tym profilu.
Od kilkudziesięciu polubień profilu i kilku polubień pod postami dotarliśmy do dzisiaj, gdy jest Was 40 000. Jesteście wspaniałą grupą osób i mówiąc szczerze mam wielkie powody do dumy z tego kto nam kibicuje. Często spotykając się z Wami czuję, że łączą nas podobne wartości i postrzeganie świata. Właśnie z tego względu bardzo lubię spotykać się z Wami na żywo i traktuję Was jako swoich bliskich. Nawiązałem z Wami wiele relacji, w międzyczasie m.in. Mateusz zrobił sobie tatuaż z naszą rajdówką i opisem rajdowym, Marysia z tatą są z nami prawie wszędzie gdzie ścigamy się na świecie, a na Włodka Bargiela zawsze możemy liczyć, że skomentuje i przyjrzy się dokładnie wszystkim treściom, które udostępniamy.
Dziękuję Wam bardzo za te 9 wspólnych lat w sporcie motorowym i 5 lat w rajdach samochodowych. Z tej okazji już jutro będę miał dla Was niespodziankę, w której będzie można wygrać nasze zespołowe gadżety
Pozdrawiam serdecznie,
MikoMarczyk